Janina passed away on March 25 2019, at age 89 in Cmentarz Komunalny Przy Ul. Tanowskiej, Police, Zachodniopomorskie / West Pomeranian Voivodeship, Poland.
a) Zdobycie wiedzy kulturoznawczej na temat zjawisk w reklamie ze szczególnym uwzględnieniem procesów twórczych, związków reklamy ze sztuką i kulturą symboliczną. b) Rozwijanie umiejętności komunikacyjnych przydatnych w podjęciu twórczych działań na rzecz reklamy i promocji..
Reklama jest sztuką, która wymaga wiedzy, kreatywności i umiejętności, aby skutecznie przekazać informacje o produkcie lub usłudze. Aby skutecznie wypromować produkt lub usługę, reklamodawcy muszą wykorzystać wszystkie dostępne narzędzia, takie jak reklama w telewizji, radio, prasie, Internecie i innych mediach.
Średniowiecze. Na początku epoki, reklama przeżywała pierwszy kryzys. Upadek Cesarstwa Rzymskiego spowodował bezruch w handlu, a to przyczyniło się do blokady w działaniach reklamowych. Natomiast „nowością” z tego czasu było powołanie instytucji zwanej - cechem. Cech miał na celu kontrolę sprzedaży towarów.
Rasizm w reklamie. Autor: Estera Salamon. Reklamy bywają niepokojące, obrzydliwe lub kontrowersyjne. Podczas, gdy jedni uznają je za przewrotne i genialne inni mogą poczuć się zdegustowani. Reklamy nierzadko przekraczają granice norm społecznych, politycznych i moralnych. Prowokując nie pozwalają odbiorcom na obojętność.
Reklama jest sztuką. Stanisław Kuśmierski Wydawnictwo: Wyższa Szkoła Ekonomiczna w Warszawie sztuka. 206 str. 3 godz. 26 min. Szczegóły. Kup książkę. Celem reklamy jest zazwyczaj przekazywanie informacji o produkcie i przekonywanie odbiorców o jego zaletach, wywoływanie zainteresowania towarem, pobudzanie pragnienia posiadania
. Znany jest już niemal cały skład Radomskiej Rady Seniorów w nowej kadencji. Zgodnie ze statutem Radę tworzy 11 osób. Siedmioro jej członków zostało wybranych podczas otwartego spotkania - w głosowaniu bezpośrednim, tajnym - spośród kandydatów zgłoszonych przez przedstawicieli środowiska seniorów, w tym podmiotów pozarządowych, uniwersytetów trzeciego wieku oraz osób, które zgłosiły się indywidualnie. Wybrani zostali: Ewa Wyszynski, Elżbieta Woźniak, Zygmunt Pluta, Kazimierz Markowski, Władysław Dobrzański, Stanisław Kuśmierski i Andrzej Stobiecki. Wcześniej dwóch członków Rady Seniorów wybrała Rada Miejska. Zostali nimi Jerzy Krzysztof Kaczkowski i Marek Siedlecki. Dwa pozostałe miejsca w Radzie zajmą osoby wskazane przez prezydenta Radomia. Radomska Rada Seniorów działa od dwóch lat. Ma ona charakter konsultacyjny, doradczy i inicjatywny w sprawach ważnych dla osób starszych. - Przywiązujemy dużą wagę do współpracy z seniorami. Radom jest uznawany za jednego z liderów jeśli chodzi o działania na rzecz osób starszych. Jestem przekonany, że w głowach nowo wybranych członków Rady jest wiele ciekawych pomysłów. Będziemy chcieli z nich korzystać, by móc jeszcze lepiej prowadzić politykę senioralną w mieście - mówi prezydent Radosław Witkowski. Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka: KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >> Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu
16 stycznia w 69 rocznicę wyzwolenia Radomia spod okupacji hitlerowskiej przez formacje bojowe wchodzące w skład 69. armii dowodzonej przez gen. Władimira Kołpakczi odbyły się uroczystości przed Kościołem Garnizonowym oraz na Cmentarzu Prawosławnym przy ul. Warszawskiej. Przypomniano, że po trwającym wiele godzin tzw. artyleryjskim przygotowaniu ogniowym, przełamaniu w krwawych bojach obrony hitlerowskiej na przyczółku puławskim (po lewej strony Wisły), podporządkowane gen. Kołpakczi oddziały Armii Czerwonej przeszły do szybkiego natarcia na kierunku: Zwoleń – Radom – Tomaszów Mazowiecki – Łódź. Oficjalne obchody miały formę rocznicowego spotkania przed Kościołem Garnizonowym. Wzięli w nich także udział przedstawiciele władz krajowych i wojewódzkich SLD, na czele z Jerzym Wenderlichem – wicemarszałkiem Sejmu RP i Leszkiem Rejmerem – radnym Województwa Mazowieckiego, radnymi Rady Miasta Radomia oraz kierownictwem Rady Miejskiej SLD i Rady Powiatowej SLD w Radomiu. Uczestniczyło grono osób reprezentujących kombatantów, Związku Weteranów i Rezerwistów WP oraz członków Związku Żołnierzy Zawodowych WP, przedstawicieli władz miejskich. Po modlitwie za poległych, w asyście pocztów sztandarowych, przedstawiciele związków kombatanckich oraz innych organizacji społecznych doceniających znaczenie tego historycznego wydarzenia, złożyli kwiaty na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza. Z kolei o godz. kombatanci spotkali się na Cmentarz Prawosławny, gdzie przy cokole Pomnika Wdzięczności i przy mogiłach żołnierzy Armii Czerwonej, po modlitwie ekumenicznej oraz okolicznościowych przemówieniach płk. Władysława Dobrzańskiego prezesa Mazowieckiego Związku Weteranów i Rezerwistów WP i wiceprezesa Stanisława Kuśmierskiego, ze ZŻZWP w Radomiu- złożono kwiaty na kwaterach poległych żołnierzy Armii Czerwonej. Władysław Dobrzański i Stanisław Kuśmierski przypomnieli, że w nocy z 15 na 16 stycznia Radom został opanowany po krótkotrwałych, ale bardzo ciężkich i krwawych walkach przez Armię Czerwoną. W trakcie ich trwania poległo około 200 żołnierzy radzieckich oraz bliżej nieokreślona liczba Niemców. Podczas rozminowywania, okazało się, jak wielkie zniszczenie Niemcy przygotowywali miastu Radom, liczącemu wówczas niespełna 70 tysięcy mieszkańców. Całą społeczność żydowską wymordowali przecież hitlerowcy w obozach koncentracyjnych, a kilkanaście tysięcy Polaków rozstrzelali w samym tylko Firleju. W okresie pierwszych miesięcy po wypędzeniu Niemców, z ziemi wydobyto łącznie 44 tysiące kg materiałów wybuchowych i 11 600 min. Do 31 stycznia rozminowano 24 ulice, 59 budynki fabryczne, 8 mostów z podjazdami (w tym wiadukt na ulicy Słowackiego), 63 obiekty komunalne, 352 domy mieszkalne, przejazdy kolejowe i 8 pól minowych (w tym plac Jagielloński). Wspomnieli, że maszyny i urządzenia z tak ważnych fabryk, jak: „Broń”, „Bata”, Telefony” i kilku innych wywieźli hitlerowcy do III Rzeszy. Rozpoczęła sie mozolna odbudowa miasta ze zniszczeń a następnie jego rozbudowa. Jej owocem był wzrost liczby mieszkańców Radomia do około 235 tysięcy. Gospodarz cmentarza, prawosławny ks. Rubczewski dziękował Radomianom, że zjawili sie na Cmentarzu Prawosławnym by uczcić prochy spoczywających tu żołnierzy, którzy oddali życie niekiedy o tysiące kilometrów od swych domów rodzinnych. Krewni poległych, zdarzało się, że krewni odnajdowali ich miejsca wiecznego spoczynku dopiero po kilkudziesięciu latach. - Sprawy polityczne należą do polityków. Spoczywający na radomskiej cmentarzu nie politykowali, lecz walczyli z wrogiem, który najechał ich ojczyznę ,a jeszcze wcześniej Polskę. Nie bójmy się przeszłości, bardziej myślmy jednak o przyszłości. Dziękuję wszystkim Wam za pamięć o spoczywających na tym cmentarzu żołnierzach – powiedział gospodarz cmentarza. Pisząc o wyzwoleniu Radomia, warto przypomnieć, że obejmujący teren ziemi radomskiej 1 Front Białoruski marszałka Gieorgija Żukowa miał za zadanie w pierwszych dniach ofensywy zimowej rozbić warszawsko – -radomskie zgrupowanie Wehrmachtu, przełamać obronę niemieckiej Polowej, wyzwolić Warszawę i głównymi siłami osiągnąć rubież: Piotrówek, Żychlin, Łódź i dalej nacierać na kierunku – Poznań. Miały doprowadzić do osiągnięcia tego celu uderzenia. Główne z przyczółka magnuszewskiego w kierunku na Białobrzegi – Skierniewice – Kutno. Drugie z puławskiego w kierunku - Radomia i Łodzi. Trzecie z rejonu Jabłonny i Legionowa i spod Warszawy, miało zlikwidować niemiecki przyczółek w widłach Wisły i Bugonarwi oraz oskrzydlić Warszaw e od północnego - zachodu. 33 Armia gen. Wiaczesława Cwietajewa miała z kolei uderzyć na Szydłowiec i Skarżysko – Kamienna. Wszystkie cele zostały osiągnięte. Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >> Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu
„Reklama, reklama pranie, ale mózgu już od rana” jak że nie trudno zgodzić się ze słowami piosenki zespołu Big Cyc. Celem każdej reklamy jest przekazanie informacjio danym produkcie i przekonanie o jego zaletach. Powodowanie by oglądający reklamę zapragnął posiadania danego towaru. Wręcz „prowadzenie biznesu bez reklamy jest jak puszczanie oka do dziewczyny po ciemku nikt, poza nami nie wie, co robimy. Powtarzając tu słowa Stuart Em Hendersonem. Wielu ludzi ma dość sceptyczne podejście do reklamy, uważając, że są to tęsknoty do nierzeczywistego świata i w rezultacie całkowicie ignorują jej znaczenie. Inni twierdzą, że jest ozdobą nowoczesnych cywilizacji, manifestacją radości życia, a w końcu, że jest po prostu jest pośrednikiem między producentem, a konsumentem. Jednak wiadomo nie od dziś, że w reklamie przewarza aspekt finansowy, zgodnie z maksymą wypowiedzianą przez prezesa Marketing Executive Club: „ Nic się nie wydarzyło dopóki ktoś czegoś nie sprzedał”. Przedsiębiorcy wydają gigantyczne pieniądze na reklamę większa cześć tych pieniędzy wyrzucona jest w błoto tylko powstaje pytane która połowa? Dla niektórych reklamodawców – przedsiębiorców to faktycznie pieniądze wyrzucone w błoto, zaś dla innych to żyła złota. Choć wielu z nas wie, że reklama nami steruje, to i tak poddaje się jej. Warto jednak posiądź wiedzę o reklamie. Zrobienie dobrej reklamy to prawdziwa sztuka. Również sztuką jest nie podążanie ślepo za reklamą - a to jest o wiele trudniejsze. Im więcej czyta się na temat jak zrobić dobrą reklamę , tym więcej można się dowiedzieć o sztuczkach jakie stosują marketingowcy. I tak właśnie czytając książkę, pukałam się w głowę widząc jakie proste zabiegi marketingowców mogą zawrócić i ogłupić. A ma nas co ogłupiać, bo reklama jest wszędzie w gazecie, telewizji, radiu, internecie, na ulicy, u dentysty w gabinecie itd. Wiele rzeczy małych stało się wielkimi, tylko dzięki odpowiedniej reklamie[1]. Dlatego warto zgłębiać wiedzę by dowiedzieć się więcej o mechanizmie reklamy. Sięgając po książkę Stanisława Kuśmierskiego „Reklama jest sztuką”, chciałam zgłębić swą wiedzę, ale czy ją zgłębiłam?. Tytuł książki wręcz zachęca do tego by po nią sięgnąć bo jest bardzo trafny. Ale czy faktycznie było warto? Książka posiada wiele plusów ale niestety dla równowagi są też i minusy. Pierwszym plusem jest to, iż książka jest objętościowo bardzo przystępna, i jej okładka też przyciąga wzrok. Jak ją zauważyłam od razu miałam ochotę na jej przeczytanie, a to już sukces wydawcy. Ponieważ pierwsze wrażenie jest niewątpliwie bardzo ważne. Ale już dość o wizualnych przeżyciach dotyczących tejże książki. Przechodząc do treści książka jest zbudowana z dziewięciu krótkich rozdziałów. Krótkie to z jednej strony plus, ale dla osoby która się chce czegoś dowiedzieć niekoniecznie. Z książki można przede wszystkim dowiedzieć się czym jest reklama. Co ważne autor nie zaciągnął pojęcia z Wikipedii, alew bardzo przejrzysty sposób wyjaśnił to zagadnienie, a więc: reklama spełnia dwie podstawowe funkcje ogólnospołeczne i operacyjne. Do tej pierwszej grupy zaliczamy funkcję: komunikacyjną, kulturotwórczą, estetyczną, edukacyjną i zaspokajania ludzkich potrzeb. Natomiast do drugiej grupy zaliczymy funkcję dostarczania informacji o produktach i usługach, ułatwiania w dokonywaniu zakupów, wpływania na obniżki cen, wzrost konkurencyjności produktów i usług, pobudzanie zainteresowań nowościami, dofinansowanie mediów masowych. Warto zwrócić również uwagę do kogo reklama jest kierowana, bo nie sztuką jest wyrzucić pieniądze w błoto, ale sztuką jest zrobić coś z niczego. Powstaje jeszcze pytanie po co nam jest reklama ? Reklama ma za zadanie oddziaływać na różne obiekty , przede wszystkim wyróżnia się trzy podstawowe grupy. Po pierwsze reklama kierowana jest do konsumentów bezpośrednio korzystających z produktów. Po drugie do ludzi kupujących produkty dla innych osób np. batonik kupowany dla dziecka. Trzecią formą jest reklama kierowana do instytucji, czyli przeznaczona dla przemysłu, handlu oraz różnego rodzaju usług. I tak pokrótce wygląda pojęcie reklamy. Przechodząc już do rozdziałów. Pierwszy rozdział podsumowując był bardzo nużący ze względu na to, iż jest to sama historia reklamy . Oczywiście nudny nie oznacza nic nie znaczący. Jednak pocieszający jest fakt, że z każdym rozdziałem było coraz lepiej. Rozdział drugi już zaczyna wprowadzać jakieś ciekawe aspekty. Aspekty dotyczące struktury marketingu, uważam że każdy kto interesuje się reklamą powinien je poznać. W kolejnym rozdziale jest podjęty temat badania reklamy, czyli autor wyjaśnia kiedy powinny być przeprowadzane badanie wtórne, a kiedy pierwotne i na czym badania te polegają oraz jak je wykonywać. I co najważniejsze Kuśmierski podał przykłady. Przykłady to klucz tej książki. Jak już zbadamy rynek czas na strategię jaką powinniśmy przyjąć by nasz produkt stał się hitem. Autor najpierw daje nam wskazówki jakie media powinniśmy wybrać by produkt się sprzedał. Tutaj daje nam do wyboru radio telewizje prasę , czy teraz tak modny internet. Jak do tej pory czytałam tą książkę bo musiałam tak od momentu wkroczenia w rozdział piąty książka, coraz bardziej zaczęła mnie ciekawić i wciągać. W końcu doczekałam się czegoś dla mnie, czegoś co mnie zainteresowało. Zaczęło się od rozdziału zatytułowanego psychologiczne mechanizmy reklamy. Każdy z nas ma jakieś potrzeby niektórzy z nas dość prymitywne, które znajdują się na samym dole piramidy Maslowa tj. jedzenie, picie, sex.
Idea pierwszej w Polsce szkoły reklamy z prawdziwego zdarzenia, narodziła się jeszcze w 1993 roku. Szkoła została powołana do istnienia jako Policealne Studium Reklamy Handlowej. Organem założycielskim szkoły była Fundacja Przeciw Obojętności na rzecz dzieci Specjalnej Troski, która oprócz szkoły prowadziła także ożywioną działalność charytatywną. Pierwszą siedzibą szkoły były pomieszczenia na IV, V i VI piętrze budynku przy ul. Smulikowskiego 4A, wynajmowane od ZNP. Tu, w marcu 1994 roku, odbyły się pierwsze zajęcia. W semestrze wiosenno-letnim roku szkolnego 1993/94 w szkole było… 16 słuchaczy podzielonych na dwie grupy. To byli prawdziwi pionierzy, protagoniści WSR, a przy tym wyjątkowi zapaleńcy, którzy nie tylko brali udział w zajęciach, ale też często angażowali się w budowanie i organizację szkoły od podstaw (remonty pomieszczeń, budowanie ławek i mebli, pozyskiwanie sprzętów, prace porządkowe). Pierwszą księgę słuchaczy szkoły otwierają następujące nazwiska Małgorzaty Bałdowskiej i Mai Zwolskiej, które są w istocie współzałożycielkami WSR. Połączone siły dyrekcji, wykładowców i słuchaczy przyniosły szybko efekty promocyjne. W kolejnym semestrze słuchaczy w szkole było już 161. W 1995 roku szkoła uzyskuje uprawnienia szkoły publicznej do kształcenia w zawodzie Technik handlowiec. Nie istniał wówczas w Polsce oficjalnie żaden zawód związany bezpośrednio z reklamą, a to właśnie z inicjatywy szkoły powstanie w ciągu następnych kilku lat najpierw specjalność „Reklama” (dodana do Technika handlowca), a później nowy zawód: Technik organizacji reklamy. Szkoła od początku nastawiona była na przekazywanie nie tylko wiedzy, ale przede wszystkim praktycznych umiejętności, czego skutkiem było uruchomienie w szkole już od pierwszego roku istnienia trzech specjalizacji. Ich nazwy to: Reklama telewizyjna (kilka lat później przekształcona w Realizację filmową i telewizyjną), Strategia reklamy (później: Strategia reklamy i public relations) oraz Studio grafiki. Ta ostatnia specjalizacja stała się wkrótce „lokomotywą” szkoły, a jej adepci stanowią dziś mniej więcej połowę wszystkich absolwentów. Stała się ona także powodem nawiązania, a później zacieśnienia współpracy z warszawską ASP, dzięki której z kolei znalazł się w szkole prof. Ksawery Piwocki - nieoceniony przyjaciel, mentor, doradca programowy, wspomagający jej działalność do dziś. Mniej więcej w tym samym czasie (1996 rok) zaczyna karierę wykładowcy w szkole Sławomir Wojtkowski, człowiek, który odegra w jej historii niemałą rolę, zresztą obecny dyrektor WSR. Kultowymi wykładowcami w najstarszym okresie istnienia szkoły byli: Jędrzej Stanisławek (wykładowca filozofii i etyki zawodowej, imponujący wnikliwym umysłem i skrupulatnym, drobiazgowym, sformalizowanym podejściem do zajęć i zaliczeń), prof. Stanisław Kuśmierski (nestor polskiego marketingu, autor książki „Reklama jest sztuką”) i prof. Kazimierz Niemczycki, prowadzący zajęcia z Ekonomii i zaliczający je zawsze wszystkim w skali do 1 (ndst.) do 2 (dop.), a ocenę 3 (dst.) stawiający raz na kilka lat, za to chętnie opowiadający na zajęciach o Dolly Parton, muzyce country, kowbojach i westernach. Ważnym wykładowcą był Przemek Młyńczyk, wieczny prezes Fundacji (wiecznie) młodego Kina, bez którego zajęć filmowych trudno byłoby wyobrazić sobie specjalizację TV. W 1996 roku do trzech specjalizacji realizowanych w szkole dołącza czwarta: Fotografia reklamowa. Merytoryczną i programową opieką otacza ją od początków jej istnienia aż do dziś dr Zbigniew Tomaszczuk, którego wszystkim znającym się choć trochę na fotografii nie trzeba przedstawiać. Znaczącą rolę odgrywają w tworzeniu podstaw sukcesu tej specjalizacji Szymon Kobusiński (uznany fotograf, właściciel studia Bank współpracujący ze szkołą do dziś) oraz Michał Zagórny, ulubieniec młodzieży, prowadzący na luzie na wskroś praktyczne zajęcia, sam niewiele wówczas starszy od swoich uczniów, za to już wzięty praktyk ze sporym doświadczeniem. Powstanie nowej specjalizacji zbiega się w czasie ze zmianą siedziby szkoły, którą na dwa kolejne lata staje się kilka budynków (w tym studio filmowe) i spora część terenu ówczesnej Wytwórni Filmowej „Czołówka”, mieszczącej się na Mokotowie, przy al. Lotników 1. Dzięki dobrej infrastrukturze, dopracowanemu programowi i swoistej modzie na naszą szkołę rozwijają się wówczas wszystkie specjalizacje i tryby kształcenia. Jest to czas, w którym szkoła staje się znana w całej Polsce, a liczba słuchaczy spoza Warszawy i województwa mazowieckiego staje się naprawdę liczna. Rodzi się w związku z tym potrzeba nadania szkole nazwy o zwiększonym potencjale promocyjnym. Tak w 1997 roku powstaje Warszawska Szkoła Reklamy, czyli nazwa marketingowa, która identyfikuje nas do dziś i zapewne po wsze czasy. W charakterze wykładowców pracuje wówczas w szkole kilka niezapomnianych postaci informatyków: Karol Gordon (profesjonalista ze stoickim dystansem do życia), Katarzyna Borek (pierwsza informatyczka w historii WSR), a także Oskar Dobkowski (kolejny ulubieniec młodzieży mający z nią fantastyczne relacje, niestety już dziś nieżyjący). Warto też wymienić Adama Śledańskiego, do dziś wspominanego przez wielu absolwentów nauczyciela Promocji, który uczył w szkole przez połowę jej obecnej historii, a także mającą niewiele krótszy staż dr Annę Batko z Krakowa, której książka o marketingu ukazała się nakładem WSR i stanowiła przez kilka lat coś w rodzaju podręcznika do tego przedmiotu. Specjalizację filmową rozkręcają wówczas Wojciech Sawa (reżyser realizujący filmy w Polsce i w Ameryce) i białorusko-polski scenarzysta Robert Mirski, a ulubionymi lektorami języka angielskiego i hiszpańskiego są Aleksandra Sempruch i Paweł Białek (później przez rok dyrektor szkoły). Zaczyna natomiast dopiero współpracę z WSR, dziś czwarty stażem wykładowca w naszej szkole, przez wiele lat jej ostoja i ikona, Tomasz Syrowatko, potrafiący jak nikt inny przybliżać ciekawie i przystępnie zdawałoby się nudne problemy związane z gospodarką, przedsiębiorczością czy ekonomiką przedsiębiorstw. W 1998 roku pada naborowy rekord - do szkoły zapisuje się 512 osób! A był to okres, w którym grupy dzienne miały więcej słuchaczy niż sobotnio-niedzielne i popołudniowe razem wzięte. Grupy mające zajęcia w weekendy spotykały się co tydzień, pomysł na grupy pracujące co dwa tygodnie dopiero powoli się rodzi. W ciągu następnych dwóch lat (1999-2000) nastąpią istotne przekształcenia sposobów kształcenia i liczby godzin zajęć edukacyjnych realizowanych w szkole. Powstaną grupy zaoczne, które powoli wyprą najpierw sobotnio-niedzielne, a później także popołudniowe. W międzyczasie szkoła drugi raz zmienia siedzibę przenosząc się tym razem na Ursynów, z którą to dzielnicą zwiąże się na długie lata i z którą będzie dość silnie kojarzona. Jest tu zresztą do dziś jedyną placówką edukacyjną o charakterze zawodowym. Przy ul. Indiry Gandhi 11 Warszawska Szkoła Reklamy funkcjonuje do kolejnego przełomowego w jej historii, 2001 roku. Wówczas nastąpiła ostatnia jak na razie przeprowadzka szkoły - do budynku SM Na skraju, mieszczącego się przy ul. Szolc-Rogozińskiego 3. Wkrótce podjęto dwie ważne decyzje. Pierwsza była zmiana personalna. Na stanowisko dyrektora szkoły (osiągnąwszy rekord w długości urzędowania na tym stanowisku) powołano Ewę Grużewską-Kwiecień, której doświadczenie w zarządzaniu oświatą bardzo się szkole przydało nie tylko w okresie transformacji. Jedną z decyzji strategicznych podjętych w pierwszych latach funkcjonowania w nowej siedzibie było powołanie w ramach struktur WSR Warszawskiej Akademii Reklamy, Fotografii i Filmu, Policealnego Studium Zawodowego dla Dorosłych (2003 rok), która przejęła pod względem formalnym nauczanie w trybie zaocznym. W tym czasie w szkole pracowało wielu wspaniałych wykładowców: Magda Robak, Jarek Kwiatek, Barbara Śmigrodzka, Jakub Budzyński i Monika Warana. Wówczas współpracę ze szkołą zaczynali: Ewa Kotowska i Marek Sioma. Lata 2004-2008 to lata stabilnego wzrostu nie tylko liczby słuchaczy, ale także pozycji szkoły na rynku edukacyjnym i w branży reklamowej. Pierwsza (udana) reforma szkolnictwa zawodowego powoduje, że dotychczasowe prace dyplomowe (i ich obrony) zastępują egzaminy zewnętrzne potwierdzające kwalifikacje zawodowe, nadzorowane przez Okręgową Komisję Egzaminacyjną w Warszawie. Od 2006 roku wiedzę i umiejętności naszych absolwentów weryfikuje zobiektywizowany system. Mimo znacznych modyfikacji obowiązujących programów nauczania dokonywanych przez naszą szkołę (programy autorskie i eksperymentalne), słuchacze WSR uzyskują bardzo dobre, żeby nie powiedzieć rekordowo wysokie wyniki w skali kraju. W zawodzie Technik organizacji reklamy nasze szkoły uzyskują zdawalność od 85% do 96% (zależnie od rocznika). W latach 2008-2011 szkoła przeżywa okres prosperity. Stabilna sytuacja finansowa i duża liczba słuchaczy pozwalają na realizację wielu inicjatyw, wśród których należy wymienić powołanie Szkoły Wizażu i Charakteryzacji, Polskiego Muzeum Reklamy, kupno ośrodka wypoczynkowego w Międzybrodziu Bialskim czy… uruchomienie własnego przedszkola 4 Słonie. Jest także czas rozszerzania trwającej do dziś współpracy z licznymi mediami nie tylko branżowymi w ramach patronatów, organizacjami branżowymi ( Stowarzyszeniem Komunikacji Marketingowej SAR), udziału i nagród słuchaczy w niezliczonych konkursach branżowych ( Polskim Festiwalu Reklamy), a także wielu działań o charakterze wspierających inne organizacje. Szczególnie istotny jest rok 2009, w którym następują dwa wydarzenia. Zwołany zostaje pierwszy w historii szkoły zjazd absolwentów (w klubie Arco), na który przybywają dawni słuchacze wszystkich roczników, trybów i specjalizacji z różnych stron Polski i świata. W tym też roku WSR nawiązuje współpracę z Wyższą Szkołą Teologiczno-Humanistyczną w Podkowie Leśnej, co sprawia, że w ramach Instytutu Mediów i Nauk Społecznych, realizując indywidualny tok studiów, kolejne roczniki absolwentów WSR mogą odbywać- w murach swojej ulubionej szkoły - wyższe studia licencjackie z zakresu dziennikarstwa. W roku 2011 ogłoszona zostaje druga (nieudana) reforma szkolnictwa zawodowego, w ramach której zostaje zlikwidowanych wiele zawodów, natomiast Technik organizacji reklamy- wbrew opiniom specjalistów i protestom naszego środowiska - zostaje przeniesiony do nauczania wyłącznie na poziomie technikum. Dla Warszawskiej Szkoły Reklamy jest to impuls do realizacji działań, o których myśleliśmy od dawna, mianowicie uczynienia z naszej placówki szkoły o charakterze bardziej artystycznym. W 2012 roku w ramach struktur WSR powołane zostaje do życia Niepubliczne Policealne Studium Plastyczne - Warszawska Szkoła Reklamy, które niecały rok później uzyskuje uprawnienia szkoły publicznej i patronat Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Z formalnego punktu widzenia nowa szkoła odwołuje się oczywiście do tradycji specjalizacji artystycznych (grafiki, fotografii i filmu) obecnych w WSR od początku istnienia, nie tylko umożliwiając ciągłość kształcenia w tych dziedzinach, ale także otwierając się na nowe kierunki. W roku szkolnym 2013/14 Warszawska Szkoła Reklamy, zgodnie ze swoją misją praktycznej nauki zawodu oraz rozwijania pasji, talentów i zainteresowań słuchaczy, prowadząc kilka placówek o różnym charakterze, realizuje z rozmachem kształcenie w zawodach Plastyk (specjalności: Reklama wizualna oraz Fotografia) oraz Asystent kierownika produkcji filmowej i telewizyjnej. Rok szkolny kończymy hucznie, ponieważ obchodzimy 20 lecie WSR! Patrzymy z dumą, ale też refleksją i – nie wstydźmy się tego słowa – nostalgią w przeszłość. Odnawiamy kontakty, odświeżmy relacje osobowe, przyjacielskie, koleżeńskie, mistrzowskie i profesjonalne. Wyciągamy wnioski z historycznych sukcesów, licznych wspaniałych chwil i miłych wydarzeń (a także porażek, które przecież także nas nie ominęły) oraz czerpiemy siłę do dalszej pracy. Jednak już nowy rok szkolny 2014/15 przynosi ekscytujące zmiany, które polegają przede wszystkim na wprowadzeniu nowych specjalizacji. Zaczyna się zupełnie nowy rozdział w historii szkoły, w który wchodzimy z rozmachem. Wyzwaniem nie tylko dla kadry zarządzającej i wykładowej, ale także dla działu marketingu jest prowadzenie i skuteczne promowanie aż dziewięciu specjalizacji (w miejsce istniejących „od zawsze” czterech). Pełni zapału przystąpiliśmy do realizacji tego zadania. Poczet dyrektorów WSR: Anna Kozińska (1993 → 1994) Dariusz Ostrowski (1994 → 1995) Maja Zwolska (1995 → 2000) Paweł Białek (2000 → 2001) Karina Banaszkiewicz (2001 → 2002) Ewa Grużewska-Kwiecień (2002 → 2012) Sławomir Wojtkowski (2012 → …) Siedziby Warszawskiej Szkoły Reklamy: 1994-1996 → ul. Smulikowskiego 4A / Śródmieście-Powiśle Julian Smulikowski (1880-1934) - nauczyciel, lider Związku Nauczycielstwa Polskiego, poseł na sejm w II RP, wierny żołnierz marszałka Piłsudskiego; w jego nekrologu napisano, że w życiu przyświecała mu idea, żeby obok wojska uzbrojonego w karabiny i armaty, działała w Polsce druga armia - nauczycielstwo, dobrze wykształcone i uzbrojone w ducha obywatelskiego. 1996-1998 → al. Lotników 1 / Mokotów Polskie lotnictwo ma wiele zasług technicznych (szczególnie w dwudziestoleciu międzywojennym), a polscy lotnicy - także bojowych (szczególnie w czasie II wojny); lotnictwo jest dziedziną, która od czasów prób pierwszego wzbicia się w powietrze aż do epoki bezzałogowych samolotów ponaddźwiękowych niezmiennie porusza i fascynuje ludzką wyobraźnię. 1998-2001 → ul. Gandhi 11 / Ursynów Indira Gandhi (1917-1984) - indyjska polityk, wieloletnia premier Indii, w plebiscycie BBC z 1999 roku uznana została za Kobietę Tysiąclecia; twierdziła że „wolność nie znaczy, że można poruszać się po niewłaściwej stronie ulicy” oraz że „mieć trudne życie - to przywilej”. 2001 - … → ul. Szolc-Rogozińskiego 3 / Ursynów Stefan Szolc-Rogoziński (1861-1896) - polski podróżnik, badacz Afryki; w 1882 roku za czarny tużurek, cylinder i trzy skrzynki dżinu kupił wyspę Mondoleh, położoną u wybrzeży Kamerunu, założył tam później polską kolonię, która niestety - ze względu na przybycie Brytyjczyków i Niemców - przetrwała tylko 2 lata. Szkoły, tryby, zawody i specjalizacje Warszawskiej Szkoły Reklamy Nazwa szkoły Tryb Rok założenia Nauczane zawody / specjalizacje Policealne Studium Reklamy Handlowej dzienny, (oraz do 2003 sobotnio-niedzielny i zaoczny) 1994 1994-1997 Technik handlowiec, trzy specjalizacje: Strategia reklamy, Studio grafiki, Reklama telewizyjna 1997-2004 Technik handlowiec, cztery specjalizacje: Strategia reklamy i public relations, Studio grafiki, Realizacja filmowa i telewizyjna, Fotografia reklamowa 2003-2014 Technik organizacji reklamy, cztery specjalizacje: Strategia reklamy i public relations, Studio grafiki, Realizacja filmowa i telewizyjna, Fotografia reklamowa 2012-… Asystent kierownika produkcji filmowej i telewizyjnej, dwie specjalizacje: Strategia reklamy i public relations, Realizacja filmowa i telewizyjna Warszawska Akademia Reklamy, Fotografii i Filmu zaoczny 2003 2003-2014 Technik organizacji reklamy, cztery specjalizacje: Strategia reklamy i public relations, Studio grafiki, Realizacja filmowa i telewizyjna, Fotografia reklamowa 2012-… Asystent kierownika produkcji filmowej i telewizyjnej, dwie specjalizacje: Strategia reklamy i public relations, Realizacja filmowa i telewizyjna Niepubliczne Policealne Studium Plastyczne – Warszawska Szkoła Reklamy dzienny i sobotnio-niedzielny 2012 2012-2015 Plastyk, dwie specjalizacje: Studio grafiki (Reklama wizualna) i Fotografia reklamowa 2014-… Plastyk, siedem specjalizacji: Projektowanie graficzne, Multimedia, Fotografia artystyczna i reklamowa, Realizacja filmowa i telewizyjna, Realizacje intermedialne, Animacja, Wizaż i charakteryzacja Oceń: Historia Warszawskiej Szkoły Reklamy Aktualnie 1 2 3 4 5 Ocena: (20 głosów)
Podczas okupacji hitlerowskiej wielu nauczycieli kieleckich zaangażowanych było w akcję tajnego nauczania na poziomie szkoły średniej i wyższej. Uczestniczyli również w działalności ruchu oporu. Liczni przepłacili to życiem. Dla uczczenia ich pamięci w 1971 r. powstała tablica pamiątkowa, która wmurowana jest w fasadę budynku zajmowanego przez Wojewódzka Bibliotekę Pedagogiczną. Treść napisu na tablicy: W hołdzie nauczycielom zamordowanym w okresie wojny i okupacji w latach 1939 1945 Julian Bartyś Michał Cetner Czesław Czerwiński Stanisław Góra Anna Jodłowska Czesław Kalita Władysław Kossarek Justyna Kruszewska Henryk Kuc Apolinary Kuśmierski Wincenty Łabuj Tadeusz Marczewski Czesław Obertyński Kazimierz Ondraczek Leon Onyszkiewicz Mieczysław Pogorzelski Adam Słopczyński Michał Sokalski Władysław Szczerbiński Wintor Tomczyk Emil Zaręba Stanisława Znamirowska Jan Zrostowski Społeczeństwo Kielc 1971 r. Wykonana jest z marmurowej płyty o wysokości 130 cm i szerokości 85 cm. Litery są ryte. Źródło: mgr Piotr Prokop, Miejsca Pamięci Narodowej 1769 – 1981 w Kielcach, materiał udostępniony przez Urząd Miasta Kielce - Wydział Gospodarki Komunalnej; Cezary Jastrzębski, Konrad Otwinowski, Magdalena Otwinowska, Miejsca pamięci narodowej w Kielcach, Muzeum Historii Kielc 2010 r.
stanisław kuśmierski reklama jest sztuką